27 pa?dziernika 2009 r. w Gda?sku odby?o si? coroczne spotkanie mi?dzyreligijne „Asy? 2009 Gda?sk”.
Mieli?my tam akcent cz?stochowski, w osobie Janusza Baranowskiego – Przewodfnicz?cego Gminy Wyznania Moj?eszowego w RP.
Rok, rocznie zapraszani s? znamienici go?cie wnosz?cy intelektualny wk?ad w dialog mi?dzyreligijny. Na Asy?ach 2006, 2007, 2008 nie zabrak?o takich postaci jak abp Tadeusz Goc?owski – Gda?sk, rabin Burt Schuman – Warszawa, prof. Selim Chazbijewicz – Olsztyn Gda?sk, prof. W?adys?aw Bartoszewski, Prezydent Lech Wa??sa, prof. Szewach Waiss-Hajfa, mufti Tomasz Mi?kiewicz – Bia?ystok, abp S?awoj Leszek G?ód? – Gda?sk, Massimiliano Mizi OFM Conv – Asy?, Maciej Zi?ba OP – Gda?sk, prof. Celestyn Napiórkowski OFM Cony – Lublin i wielu innych zacnych postaci. W tym roku 2009 go?ciem specjalnym Asy?u w Gda?sku by? Janusz Baranowski – Przewodnicz?cy Gminy Wyznania Moj?eszowego w Cz?stochowie, który wyg?osi? modlitw? o pokój jako przedstawiciel Wyznania Moj?eszowego w RP. By?a to jedna z modlitw, poniewa? wszystkie g?owy ko?cio?ów i wyzna? w Polsce odmawia?y publicznie swoje modlitwy.
Publiczno?? i uczestnicy uznali tegoroczne spotkanie za najciekawsze z dotychczasowych. Oby kolejne, 2010, by?o jeszcze pi?kniejsze.

Reminiscencje z kirkutu w Cz?stochowie, ul. Z?ota

Samuel Baranowski

ucze? Liceum Sztuk Plastycznych im. Jacka Malczewskiego w Cz?stochowie, cz?onek Stowarzyszenia Historycznego ?ydów Miasta Cz?stochowy

Wyroby rytualne judaistyczne zaprojektowane przez Janusza Baranowskiego i wytworzone osobi?cie i przy wspó?pracy zaprzyja?nionych jubilerów, metaloplastyków, snycerzy, galwanizerów.

Lata 80-te i 90-te, zdj?cia archiwalne Kirkutu w Cz?stochowie ze zbiorów Janusza Baranowskiego.

Spu?cizna rodzinna. Dokumenty, zapiski, zdj?cia. Kawa? historii Kochanej Ojczyzny Polski Nareszcie Wyzwolonej

Twórczo?? Konstantego Baranowskiego i Olgi Baranowskiej.
Okres okupacji, II wojna ?wiatowa

Sponsorowane konkursy szkolne, inspirowane przez Stowarzyszenie Historyczne ?ydów Miasta Cz?stochowy i Rabina Janusza Baranowskiego. Nagrodzone prace Wspania?ych Artystów.

?ydzi staj? si? biedni, Rabini biedni i g?upi i spieprzaj? w g??b Polski. Miasteczko pustoszeje, a „psy dupami zaczynaj? szczeka?”. I ju? nie pojawia si? ?wi?ty, czyli Cadyk w Lelowie, bo w mie?cinie nawet ?aby s? chude mni biedne, a bociany omijaj? kominy i drzewa.
I tak jest do dzi?. Tylko raz w roku do sennego miasteczka zje?d?aj? zdezorientowani m?odzi chasydzi i cz?stuj? turystów czulentem i innymi regionalnymi potrawami ?ydowskimi.
?ydzi postawili ohel Cadykowi, budowle okaza?e ale bez sensu architektonicznego, i jest sennie i bez sk??du, i ?adu dla ?ydów ze ?wiata, i dla miejscowych, i turystów.
Tu ju? eldorada nie b?dzie, nie b?dzie Cadyków i pozostanie bajanie o ?wi?to?ciach, Cadykach i Franciszkanach co si? spalili i uciekli z biedy lelowskiej...

Rabin Janusz Baranowski